wtorek, 28 stycznia 2014

Rozdział 8

Chłopaki puścili muzykę,Patrycja z Konradem siedzieli,a ja postanowiłam,że też usiądę.Usiadłam na samym końcu busa,dlatego,bo nie chciałam nikomu przeszkadzać.Nagle Kamil szedł w moją stronę.Był taki zmartwiony,smutny.Zapytał:
-Mogę się dosiąść?
-Tak jasne,siadaj.
-Dzięki.I jak podobał się koncert?
-Był genialny.Tak samo jak ty jesteś genialny.-uśmiechnęłam się do Kamila,a on odwzajemnił uśmiech.
-Ja no przestań,bez przesady.Wiesz już o wszystkim od babci?
-Yhm,słyszałam również,że będziecie u niej i Zwierza mieli próby przed występem na Woodstock'u.
-Będziemy,będziemy.Mam nadzieję,że też się u nich pojawisz,od razu lepiej będzie się mi śpiewało.Jesteś genialną dziewczyną.-powiedział Kamil.
Odszedł.Byłam szczęśliwa,że Kamil powiedział takie słowa.Oczywiście,że przyjadę.Już nie mogłam się doczekać sierpnia.Dojechaliśmy do Kutna.Maciek otworzył mi drzwi.Wyszedł ze mną i odprowadził mnie do domu.
-Uważaj na Kamil,proszę Cię.On potrafi zranić dziewczyny.-powiedział i odszedł.
Nie rozumiałam tych słów.Kamil może mnie skrzywdzić,jak to.Czy ma jakieś inne dziewczyny,imprezuje.Nie mogłam w to uwierzyć,to nie mogła być prawda.Weszłam do domu.
-Dziewczyno na miłość boską!Gdzie ty byłaś?!Kto cię przywiózł.??-pytała mama.
-Oj Kamil z ekipą mnie podwieźli,nie histeryzuj.Przecież nic takiego się nie stało.
Poszłam na górę nie żegnając się z mamą.Zawsze musi robić wielką aferę.Przebrałam się w pidżamę i położyłam się do łóżka.Dostałam SMS z dziwną,ale miłą treścią.,,Hej tu Kamil,życzę miłej nocki''Byłam zdziwiona.Jak on w ogóle miał mój numer.Od razu przypomniała mi się babcia.Babcia do Zwierza,Zwierz do Kamila.Ale co mnie to teraz obchodziło.Ważne było to,że napisał on,ten jedyny w sobie Kamil.Nie odpisałam.Postanowiłam,że zaczekam do jutra.Może jutro coś się wydarzy.Nie miała pojęcia.Nagle ktoś do mnie zadzwonił to była Iza.
-Hej.
-Hej.-powiedziałam.
-Sorry,że wyszłam bez pożegnania.ale nie mogłam patrzeć jak ty jesteś taka szczęśliwa,bo jedziesz na ten koncert.Ty masz tyle rzeczy,których ja nawet nie będę miała.Nie pytaj o co chodzi,bo chodzi o koncerty.Zapewne zapoznasz się z Kamilem,zostaniecie przyjaciółmi,mnie opuścisz.Więc jeżeli chcesz tak zrobić to powiedz mi to tu i teraz.-płacząc,powiedziała mi Iza te wszystkie słowa.
-Nie opuszczę Cię.Jesteśmy przyjaciółkami i to się nie zmieni.Kamil to Kamil.Gwiazda.Nie mogłabym się zaprzyjaźnić z gwiazdą.Nie miałam nawet takiej chęci...-rozłączyłam się.
Oszukałam Izę.Przecież Kamil już do mnie pisze,babcia się z nimi zna.Nie mogła tego zostawić.Zasnęłam.

Pytajcie,komentujcie,lajkujcie.
Będzie mi bardzo miło.
Pytania - AsK
Dzięki,dzisiaj powinien pojawić się rozdział 9.

2 komentarze: